Malediwy z lotu ptaka zobacz to na własne oczy.

Malediwy z lotu ptaka zobacz to na własne oczy.

Ten egzotyczny kierunek, jakim są Malediwy, staje się coraz bardziej popularny wśród turystów z całego świata. Jednocześnie pozostaje nadal miejscem tajemniczym i pełnym niezwykłych zakątków czekających na ich odkrycie. Przed podróżą na ten malowniczy archipelag warto zapoznać się z kilkoma istotnymi informacjami oraz przygotować plan atrakcji, których chcemy zażywać podczas pobytu w tym zakątku świata.

Malediwy – jak tam dotrzeć i kiedy jechać?

Malediwy to archipelag składający się z około 1190 różnej wielkości wysepek położonych na 26 atolach na Oceanie Indyjskim, z których jedynie około 300 jest zamieszkanych. Najpopularniejszym sposobem podróży na Malediwy jest zakup wycieczki w biurze podróży. Koszt takiej wycieczki możne być bardzo różny, uzależniony m.in. od czasu trwania wypoczynku, opcji wyżywienia i zakwaterowania lub atrakcji, które dane biuro oferuje po przybyciu na miejsce. Osoby lubiące organizację podróży na własną rękę mogą znaleźć sporo ofert lotów w bardzo atrakcyjnych cenach, które pozwolą na odwiedzenie tego niezwykłego zakątka Ziemi bez wydawania fortuny. Z reguły podróż odbywa się w dwóch etapach: lotem najczęściej z jedną przesiadką np. w Dubaju lub Bangkoku do stolicy – Mali, a później podróżą hydroplanem lub motorówką do docelowej wyspy.

Na Malediwach występują dwie pory roku: sucha, od grudnia do kwietnia, oraz deszczowa od maja do listopada. W porze suchej temperatura powietrza nie spada poniżej 25 stopni i praktycznie nie pada. W okresie deszczowym zwiększa się wilgotność powietrza i ryzyko opadów jest bardzo duże. Dlatego też planując podróż na archipelag najlepiej wybrać grudzień, styczeń lub luty, gdy temperatura jest najprzyjemniejsza.

Jak spędzić czas na Malediwach?

Główną rozrywką, która jest najbardziej oczywista i przychodzi do głowy jako pierwsza, gdy myślimy o wypoczynku na Malediwach jest oczywiście plażowanie i spacery po plaży z białym piaskiem i turkusową wodą przy zachodzie księżyca. Kiedy pierwsze emocje opadną, warto jednak wiedzieć, jak ciekawie można spędzić czas pobytu na archipelagu i co warto zobaczyć.

Bardzo ciekawym miejscem jest sama stolica Malediów, czyli Male. Jest to jedna z najmniejszych stolic świata, a jednocześnie największa wyspa. Warto zobaczyć na niej budynek Parlamentu, największy na Malediwach meczet czy Pałac Sułtana Mohameda Shamsuddeena III, będący siedzibą prezydenta kraju. Podróżowanie pomiędzy wyspami nie sprawia większego problemu, ponieważ można skorzystać z lokalnego transportu np. łodziami. Warto również zakupić dodatkową wycieczkę małym samolotem i zobaczyć Malediwy z lotu ptaka. Widoki z takiej wysokości zapierają dech w piersiach, a na wyspy otoczone turkusowymi wodami Oceanu Indyjskiego można patrzeć godzinami.  Podczas podróży łodzią można z kolei podziwiać delfiny lub wieloryby w ich naturalnym środowisku. W wielu hotelach jako dodatkowa atrakcja dostępna jest możliwość wzięcia udziału w karmieniu płaszczek. Osoby lubiące obcowanie z dużymi głębokościami muszą spróbować nurkowania głębinowego. Podwodny świat archipelagu Malediwów uważany jest za jeden z najpiękniejszych na świecie. Niektóre hotele lub miejsca noclegowe oferują nurkowanie w nocy, co jeszcze bardziej potęguje przeżycia.

Musisz tego spróbować!

Na wyspach królują oczywiście świeże ryby i owoce morza oraz pyszne owoce, których jest tam pod dostatkiem. Można znaleźć również na nich restauracje serwujące lokalną kuchnię oraz przysmaki azjatyckie, głównie pochodzące z obszaru Indii. Bardzo popularnym posiłkiem podawanym na śniadania jest tuńczyk ( bardzo popularna tutaj ryba) wymieszany z kokosem, dający niezwykłe doznanie smakowe. Warto spróbować również świeżego kokosa w różnej postaci: wypić wodę kokosową, zjeść miąższ lub batonik zrobiony z młodego kokosa i cukru palmowego owiniętego w liścia bananowca. Dla miłośników słodyczy na pewno dobrą wiadomością będzie to, że większość z nich sprowadzana jest z Polski. Najpopularniejsza potrawą podawaną na obiad jest zupa garudhiya, zawierająca kawałki tuńczyka – również głowę, a gdy woda całkowicie z niej odparuje, powstanie tradycyjna potrawa rihaakuru.  Natomiast lokalnym smakołykiem jest coca-cola produkowana z odsalanej wody oceanicznej. Produkowana jest na wyspie Thulusdhoo, skąd też pochodzi większość wody butelkowanej. Popularnymi przyprawami używanymi w tamtejszej kuchnia jest cebula, chilli, wiórki kokosowe, sól oraz sok z cytryny. 

Malediwy to istny raj na Ziemi, który odwiedzić można w całkiem przystępnej cenie, bez potrzeby wydawania oszczędności życia. W tym miejscu nie można się nudzić. Jeśli spacery i wypoczynek na plaży są dla Was nużące – możecie wybierać z szerokiego wachlarza dodatkowych atrakcji. Pobyt na Malediwach to również niesamowite przeżycia kulinarne. To miejsce trzeba odwiedzić i napawać się jego pięknem.

 

Nowy Jork atrakcje.

Odwiedzenie Nowego Jorku to marzenie dla wielu turystów z całego świata. Najważniejsze jest to, że obecnie jest to prostsze niż kiedykolwiek, ponieważ obecnie do Stanów Zjednoczonych możemy podróżować bez wizy. Załóżmy, że jesteśmy już w Nowym Jorku. Co w pierwszej kolejności warto zobaczyć?

Central Park

Położony w centrum Manhattanu, Central Park to rozległe 340 hektarów, które poza zielonym parkiem mieści Belvedere Castle, zoo Central Park i wiele innych atrakcji. Dla turystów, którzy chcą odpocząć od wielkiego miasta, relaks w Great Lawn lub spacer po rozległych ścieżkach w całym parku może zapewnić bardzo potrzebną chwilę wytchnienia. Istnieje również wiele atrakcji na świeżym powietrzu, które są stworzone specjalnie po to, aby zainteresować odwiedzających, w tym połów i wypuszczanie ryb i wynajem łodzi. Park oferuje sześć mil utwardzonych dróg, które są otwarte tylko dla biegaczy, rowerzystów, skaterów i rolkarzy. Central Park jest szczególnie przyjazny dla rodzin z dziećmi, ponieważ znajdziemy tam wiele nowoczesnych placów zabaw i zoo.

Times Square

Z ponad 39 milionami odwiedzających rocznie, Times Square jest uznawane za najczęściej odwiedzaną atrakcją turystyczną na świecie. Jasne światła i atmosfera dużego miasta na tym skrzyżowaniu otoczonym przez nieskończoną liczbę sklepów i centrum handlowych sprawiają niesamowite wrażenie. Poza tym Times Square jest dziś ważnym centrum światowego przemysłu rozrywkowego. Zakupy, rozrywka i mnóstwo restauracji oferują wiele zajęć i opcji dla każdego podróżującego. To miejsce, którego nie można przegapić podczas podróży do Nowego Jorku (i wrócić do domu z pustymi rękami).

Most Brookliński

Most Brookliński, zbudowany w latach 1869–1883, jest jednym z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych mostów wiszących na świecie. Most łączy Manhattan z Brooklynem po drugiej stronie East River. Odwiedzający most mogą spacerować, jeździć rowerem lub oczywiście przejeżdżać samochodem po tym słynnym zabytku Nowego Jorku. Nad drogą znajduje się przejście dla pieszych, z którego można podziwiać widok na port i obie dzielnice. Spacer mostem o długości 2 km (1,3 mili) oferuje wiele możliwości podziwiania panoramy Nowego Jorku.

Statua Wolności

Statua Wolności, prezent od Francji dla Stanów Zjednoczonych, od ponad stu lat wita przybyszów na brzegu Ameryki. Statue of Liberty stoi na imponujących 93 metrach, na które zwiedzający mogą się wspiąć, aby podziwiać okolice Brooklynu i pozostałej części miasta. Dla tych, którzy nie chcą wspiąć się w kierunku korony, miejsce widokowe oferuje panoramiczne widoki na port i centrum Nowego Jorku. Zwiedzanie wyspy Liberty z przewodnikiem przez cały dzień jest oferowane przez miejscowe firmy. Turyści mogą też skorzystać z audio z przewodnikiem, oferowanym w dziewięciu językach. Wycieczka obejmuje bilet promowy na wyspę. Nowy Jork atrakcje w połączeniu z pięknymi widokami i możliwością spojrzenia na życie z innej perspektywy sprawiają, że podróż do USA to niesamowita przygoda.

Centrum Rockefellera

Zwiedzanie Rockefeller Center, kompleksu 19 budynków zbudowanych przez rodzinę Rockefellerów, pozwala na kulisowe spojrzenie na niektóre z największych skarbów Nowego Jorku. W tych budynkach mieściło się wiele dużych korporacji, w tym General Electric i są obecnie domem dla studiów NBC. Na 70-piętrowym pokładzie widokowym Top of the Rock można podziwiać panoramę Nowego Jorku w 360 stopniach. Wycieczka po studiach NBC daje odwiedzającym możliwość obejrzenia ich ulubionych programów NBC lub usiąść za biurkiem prowadzącego wiadomości. Rockefeller Center jest także domem dla Radio City Music Hall, który został odnowiony, aby odzwierciedlić jego urok z lat 30. XX wieku. Rockefeller Center zmienia się w okresie świątecznym dzięki imponującej choince z widokiem na lodowisko i Radio City Christmas Spectacular. Miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić.

Empire State Building

Kultowy Empire State Building wznosi się ponad ćwierć mili nad Manhattanem i oferuje milionom odwiedzających, których przyciąga każdego roku, niesamowite widoki sięgające daleko poza granice miasta. W pogodny dzień zwiedzający mogą zobaczyć Nowy Jork, New Jersey, Connecticut, Massachusetts i Pensylwanię. W wieży znajdują się dwa pokłady obserwacyjne, na 86. piętrze i 102. piętrze. Oba oferują imponujące widoki i ciekawe fakty na temat rozległej historii i znaczenia budynku. Empire State Building pojawił się w kilkuset hitowych filmach i został nazwany „Ulubioną budowlą Ameryki”. Jest otwarty codziennie od 9:30 do północy, a bilety można kupić w kasie lub online.

Grand Central Terminal

Grand Central Terminal został nazwany „najpiękniejszą stacją na świecie” i jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Nowym Jorku. Odwiedzający mogą się także delektować genialnymi dekoracjami sufitowymi, pierwotnie opracowanymi w 1912 roku. Niższy poziom, na którym znajduje się hala restauracyjna i tory kolejowe, mieści restauracje oferujące potrawy ze wszystkich stron świata. Vanderbilt Hall tuż przy głównej hali, która pierwotnie została zbudowana jako poczekalnia, organizuje również coroczny jarmark bożonarodzeniowy i wystawy specjalne, natomiast odrestaurowany apartament Campbell miał naśladować florencki pałac, ale obecnie gości koktajl i turystów.

Mauritius wycieczki do raju.

Malutkie państwo wyspiarskie położone jest na wschód od Madagaskaru, na Oceanie Indyjskim. Do niedawna mało znany kierunek wypraw, dziś stał się jednym z marzeń większości amatorów podróży. Czy warto się wybrać na przysłowiowy koniec świata? Biorąc po uwagę że na miejscu spotkamy Batmana, żółwie olbrzymie (które naprawdę potrafią być ogromne), zdecydowanie tak! Zobaczmy, jakie sekrety kryje przed nami Mauritius.

Port Louis – Kierujemy swe kroki do stolicy

Miasto założone w pierwszej połowie XVIII w. nazwano na cześć Ludwika XV. Pełni rolę stolicy Mauritiusu. Portu strzegą dwie twierdze. Dziś są to zabytki, jednak w przeszłości rzeczywiście ochraniały port przed piratami grasującymi po Oceanie Indyjskim. W mieście odnajdziemy wiele zabytków wartych obejrzenia, jak choćby katedrę St. Louis oraz teatr miejski. Zdecydowanie warto zwiedzić także zabytkowy kompleks Aapravasi Ghat z połowy XIX w., który niegdyś pełnił rolę administracji dla przybywających na Mauritius imigrantów. Kompleks został wpisany na listę światowego Dziedzictwa UNESCO. Miłośnicy orientu z pewnością docenią tajemnice i uroki Dzielnicy Chińskiej. Odnajdziemy w niej mnóstwo chińskich restauracji i kupimy co tylko dusza zapragnie. Będąc w niej, warto poświęcić chwilę i obejrzeć także meczet Jummah.

Filateliści z pewnością docenią fakt, że Mauritius jest piątym krajem na świecie, który zaczął produkować znaczki pocztowe. Pierwsze z nich są dziś uznane za niezwykle rzadkie i osiągają astronomiczne ceny rzędu miliona dolarów. Tak naprawdę jednak wyspa błyszczy, kiedy wyjedziemy poza miasto. 

Rajskie plaże dla każdego

Oczywiście, kiedy większość ludzi słyszy nazwę Mauritius, w wyobraźni widzi przede wszystkim piękne plaże, ciągnące się aż po horyzont i pokryte jasnym, jak śnieg piaskiem. Trzeba im przyznać rację, to zdecydowanie jeden z największych walorów turystycznych tej wyspy. Odnajdziemy zarówno miejsca gwarne, gdzie posłuchamy muzyki i zamówimy drinki, ale też takie skrawki lądu, gdzie będziemy całkiem sami, mając po jednej stronie ocean, a po drugiej bujny las. Na zachodzie wyspy odnajdziemy Trou aux Biches, która kiedyś wygrała konkurs na najpiękniejszą plażę świata. Z kolei na zachodzie znajduje się Anse la Raie, gdzie możemy popróbować naszych sił w surfingu. Działają tam również liczne szkółki dla surferów.

Powulkaniczne wydmy i wodospad Chamarel, czyli Mauritius – wycieczki obowiązkowe

Światowy fenomen geologiczny. Polega na tym, że w świetle słońca piasek tworzący wydmy mieni się miriada kolorów, od pomarańczowego po fiolet. Co ciekawe, magnetyczne właściwości piasku sprawiają, że materiał sam rozdziela się na osobne kolory. Z tarasów widokowych możemy podziwiać wodospad Chamarel, a później napić się lokalnej kawy w kameralnej kawiarence. To wszystko w otoczeniu bujnej, afrykańskiej roślinności. Po drodze warto odwiedzić miejscową destylarnię rumu (pod warunkiem, że akurat nie siedzimy za kierownicą).

Niezapomniany kontakt z naturą – Batman kontraatakuje

Wyspa jest także rajem dla osób aktywnych. Niedaleko wodospadu Chamarel znajduje się park narodowy Black River Gorges, który możemy zwiedzać zarówno jadąc samochodem, jak i piechotą korzystają z ponad pięćdziesięciu kilometrów przygotowanych szlaków. Na terenie parku natkniemy się na wiele egzotycznych gatunków ptaków (w tym gołąb różowy żyjący tylko na Mauritiusie), ciekawskie małpy oraz owocożerne nietoperze, które – choć wielkością mogą przyprawić o zawrót głowy – są całkowicie niegroźne.

Le Morne – widok ze szczytu świata

Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO góra oferuje przepiękne widoki na zatokę. Aby się na nią wdrapać, będziemy jednak potrzebowali sporo zacięcia i dobrych butów trekingowych. Dla posiadaczy mocnych nerwów i głębokiego portfela ciekawostką będzie przelot helikopterem. Nie jest tani, ale to jedyna szansa, by zobaczyć iluzję podwodnego wodospadu.

Park narodowy La Vanille – Miejsce, gdzie natura wychodzi nam naprzeciw

Cudowne miejsce, gdzie mieszka ponad tysiąc żółwi olbrzymich – od malutkich i młodych, po te, które liczą sobie ponad sto lat i mierzą ponad metr długości. Zostały przewiezione z Seszeli, by zagwarantować im alternatywne środowisko naturalne. Leniwie przechadzają się ścieżkami, nie zwracając większej uwagi na turystów. Chętnie dadzą się nakarmić liśćmi lub gałązkami.

O czym warto pamiętać, udając się w daleką podróż

Wprawdzie nie musimy mieć wizy, lecąc na Mauritius. Liczmy się jednak z tym, że na lotnisku będziemy musieli podać adres pobytu na wyspie oraz okazać bilet powrotny.

Po wyspie możemy poruszać się transportem miejskim (sieć połączeń jest dobrze rozwinięta, chociaż trudno ustalić godziny przyjazdu i odjazdu). Znacznie prościej poruszać się po Mauritiusie wynajętym samochodem. Wypożyczalni odnajdziemy tutaj bez liku.

Kuchnia lokalna stanowi mieszankę potraw afrykańskich, kreolskich, azjatyckich i europejskich. Prawdziwie wybuchowe połączenie, ale z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Kiedy najlepiej lecieć na Mauritius?

Pamiętajmy, że od grudnia do kwietnia na Mauritiusie panuje pora deszczowa, temperatury są upalne, a wilgotność powietrza bardzo wysoka. Na wyspę najlepiej wybrać się między majem a listopadem. Wtedy ryzyko opadów jest najmniejsze, a temperatury spadają ze względu na astronomiczną zimę.

Wyspa Mauritius to zdecydowanie miejsce na Ziemi, które warto zobaczyć na własne oczy. Jeśli gdzieś możemy zobaczyć, jak wyglądał biblijny Raj, to Mauritius jest właśnie takim miejscem.

Ho Chi Minh City co warto zobaczyć.

Kierunki azjatyckie stają się coraz bardziej popularne. Oryginalna kultura, niepowtarzalna kuchnia oraz zwyczaje, tak różne od tych, które są nam dobrze znane. Niegdyś targany wojnami i konfliktami politycznymi Wietnam, dziś stał się sam w sobie turystyczną atrakcją. Odwiedza go coraz więcej turystów, którzy ciekawi są tego, jakie tajemnice pozostały wciąż do odkrycia. Co ciekawe, nie wszyscy ściągają do stolicy kraju- Hanoi. Znaczna większość podróżnych pierwsze kroki kieruje do Ho Chi Minh, które jest największym miastem Wietnamu.

Dawny Sajgon

Ho Chi Minh to nazwa, która nie była pierwsza w przypadku tego miasta. Podczas okresu koloni francuskiej, było ono stolicą indochińskich kolonii i otrzymało nazwę Sajgon. Ślady obecności francuskiej są w mieście widoczne do dziś, miało to duży wpływ na późniejszy rozwój obecnej metropolii. Podczas wojen indochińskich, Francuzi zostali zmuszeni do wycofania się z Wietnamu, a Sajgon stał się stolicą Republiki Wietnamu Południowego. Gdy miasto przeszło pod kontrolę Wietnamu Północnego, komuniści w 1976 roku zmienili nazwę na Ho Chi Minh- która jest w użyciu po dziś dzień. Mimo wszystko niektórzy mieszkańcy dalej są przywiązani do dawnego Sajgonu. Jednak nazwa ta budziła wiele kontrowersji. Kojarzyła się z chaosem i zamieszaniem.  Mówi się, że ta nazwa oddaje klimat panujący w Ho Chi Minh,  szerokie bulwary, francuska architektura, modernistyczne wieżowce, a do tego tłok i hałas panujący na ulicach. Jednym słowem, miasto pełne jest kontrastów i różnic, które w ogólnym oglądzie świadczą o jego wyjątkowości i niezwykłości.

Najważniejsze atrakcje Ho Chi Minh city

Podczas pobytu w Ho Chi Minh city warto skorzystać z bogatej oferty kulturalnej i rozrywkowej miasta. Pozwoli nam to poznać kulturę Wietnamu oraz zrozumieć niektóre zwyczaje. Co trzeba zobaczyć, podczas wycieczki po dawnym Sajgonie?

  1. Główny Urząd Pocztowy w Ho Chi Minh- to budynek powstały w latach 1886-1891, kiedy to wietnamscy uchodźcy, zaczęli sprowadzać się do dawnej, niewielkiej kambodżańskiej osady rybackiej. Zaprojektowany został przez Alfreda Foulhoux, tak aby z zewnątrz przypominał zwykły, europejski dworzec kolejowy. Podłogi z marmurowymi wykończeniami oraz typowe dla francuskiej architektury sklepienia w kształcie łuku pozwalają przenieść się w czasy kolonialne. Nowym elementem wystroju poczty, jest wizerunek Ho Chi Minha umieszczony na ścianie obok głównego wejścia. To miejsce szczególnie oblegane przez turystów, ponieważ wnętrze urzędu zapiera dech w piersiach.
  2. Ho Chi Minh i Notre-Dame-  Wietnam posiada własną Katedrę Notre-Dame. Nie bez powodu Ho Chi Minh city nazywane jest „Paryżem Wschodu” lub „Paryżem Orientu”. Architektura wzorowana jest na stylu francuskim, do tego stopnia, że pokuszono się o skopiowanie słynnej Bazyliki. Znajduje się ona tuż obok Urzędu Pocztowego i stanowi największą i najokazalszą świątynie w mieście. Na placu przed nią, znajduje się tajemniczy pomnik Matki Boskiej. Miejscowi twierdzą, że w 2005 roku, samoczynnie z jej oczu zaczęły płynąć łzy. Sprawa ta do dziś nie jest wyjaśniona, a legenda stała się symbolem miasta. To też słynne miejsce dla wietnamskich studentów, gdzie dzięki rozmowom z turystami, mogą oni szkolić swój angielski, a także inne języki.
  3. Pałac Niepodległości- powstały w 1966 roku, w miejscu dawnego pałacu francuskiego gubernatora. To miejsce symboliczne. Własnie w tym miejscu, czołgi przekroczyły bramę pałacu, co uznaje się za koniec wojny w Wietnamie. Oprócz budynku do zwiedzenia jest również przepiękny, okalający go ogród. Wyposażenie stanowią drewniane meble, sprzęty, a także dawny helikopter stanowiący centrum tarasu.
  4. Muzeum Wojenne-  to zdecydowanie najciekawsze miejsce w Ho Chi Minh city, znajdują się tam pozostałości po wojnie w Wietnamie. To cenna lekcja historii dla wszystkich odwiedzających. Znajdziemy tam również wystawę, poświęconą Agent Orange- czyli broni chemicznej i skutkom jej użycia. Zrzucili ją Amerykanie, czym narazili życie ponad 4 milionów ludzi, którzy borykali się z jej skutkami. Po jej użyciu ludzie zapadali na cukrzycę, białaczkę, a także nowotwory. Wpływało to również na genetykę, a dzieci rodziły się często z różnymi uszkodzeniami i zdeformowanymi częściami ciała.
  5. Nguen Hue- to wietnamski bulwa stanowiący centrum miasta. Jego początek to Ratusz Miejski, wzniesiony w stylu francuskim, a kończy nad brzegiem rzeki Sajgon. To jeden z najpiękniejszych bulwarów w Wietnamie. Znajdziemy przy nim liczne bary i restauracje, w których możemy spróbować lokalnej kuchni. Panująca tam atmosfera oddaje klimat całego Ho Chi Minh City.

Ciekawostki, o których warto wiedzieć

Ho Chi Minh city jest pełne tajemnic i kontrastów. Warto zapoznać się z niektórymi ciekawostkami, aby urozmaicić podróż i powiększyć swoją wiedzę. Czy wiedzieliście, że obszar metropolitarny zamieszkuje ponad 12 milionów ludzi?. Czyni go to najbardziej zaludnionym miastem na świecie. Kolejną ważną rzeczą, jest to, że południowa część miasta, z samochodów przesiadła się na rowery i motocykle. Jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ posiadacze aut, tracą ogromne ilości czasu i paliwa, stojąc w korkach. Jeśli zdecydujemy się wypożyczyć samochód, musimy wiedzieć, że żółte światło, oznacza nakaz szybszej jazdy. Mieszkańcy Sajgonu, są jednymi z najszczęśliwszych ludzi na świecie, wynika to z faktu, że koszty życia są bardzo niskie, chociażby w porównaniu z miastami europejskimi. Łatwo się tam utrzymać i żyć na przyzwoitym poziomie.

Wietnam otwiera się na turystów. Dawny Sajgon jest bez wątpienia miejscem, które trzeba odwiedzić. Nawet panujący tam chaos ma swój unikalny klimat. Dawna francuska architektura, przeplatająca się z modernistycznymi wieżowcami stwarza niepowtarzalną atmosferę. Możemy z tej podróży oprócz pamiątek, przywieźć też cenną lekcję historii. 

Co zwiedzać w Rio De Janeiro?

Rio de Janeiro to miasto tętniące życiem. Bogactwo kulturowe każdego roku przyciąga do tego miejsca miliony turystów z całego świata. Barwny karnawał, któremu towarzyszy ognista muzyka, jest swoistym świętem miłośników bossa novy. Miłośnicy kąpieli słonecznych mogą korzystać z uroków jednej z najsłynniejszych plaż na świecie. Copacabana to cztery kilometry złotego, ciepłego piasku, a także przyjemnie ciepła woda z zatoki. Dla miejscowych Copacabana nie jest zwykłą plażą, lecz wyznacza styl życia. Jest swego rodzaju ośrodkiem spotkań miejscowej ludności, która przy śpiewie, wspólnych kąpielach zacieśnia relacje.

Z jednej strony Rio de Janeiro słynie z nowoczesnych metropolii, natomiast z drugiej obecne są tutaj tak zwane fawele, czyli dzielnice biedy, w których rozwija się przestępczość. Aby dowiedzieć się, skąd pochodzą te różnice, należy zagłębić się w historię tego miejsca. W 1897 roku po wojnie domowej – Guerra de Canudos, za zgodą ówczesnego Ministra Wojny żołnierze pełniący służbę otrzymali zgodę, na osiedlenie się na tym terminie. Wraz z nimi ziemię tę zajęli inni, często ubodzy  mieszkańcy miasta. Wraz z upływem kolejnych lat dzielnica ta popadła w ruinę, dając schronienie lokalnym oprychom.


Pomnik Chrystusa Odkupiciela na górze Corcovado


Stojący na górze Corcovado Pomnik Chrystusa Odkupiciela trzymając szeroko rozłożone ręce, z troską obejmuje tętniące życiem Rio de Janeiro. Monumentalny posąg mierzy blisko 38 metrów wysokości i obecnie jest najwyższym tego typu obiektem na świecie. Każdego roku miliony turystów z całego świata ustawiają się w kolejce, aby spojrzeć na to niezwykłe miasto jego oczami. Pomnik został wzniesiony z okazji obchodów setnej rocznicy niepodległości Brazylii. Zdumiewające jest to, iż został w całości sfinansowany jedynie ze środków pochodzących ze zbiórek prowadzonych w kościołach na terenie całego kraju. Budowa Chrystusa trwała 9 lat i prowadzona była na terenie Francji. Mamy w tym swój udział, gdyż projektantem rzeźby był Francuz polskiego pochodzenia – Paul Landowski. 


Góra Cukru


Tak zwana Góra Cukru to niezwykle atrakcyjne miejsce widokowe. Ze szczytu rozpościera się widok na całą zatokę, dzięki czemu wzniesienie to jest jedną z największych atrakcji turystycznych tego miasta. Na szczyt góry można wjechać kolejką linową, która jest w stanie pomieścić 65 pasażerów, lub pieszo. Na szczyt poprowadzono również ponad 270 dróg wspinaczkowych. Z tego względu nie jest niczym niezwykłym zobaczyć po drodze wylewającego z siebie pot wspinacza. Ze względu na walory estetyczne Górę Cukru warto odwiedzić podczas zachodu słońca. Co prawda o tej porze chmury nierzadko spowijają niebo, niemniej jednak ostatnie promienie słońca przebijające się przez nie tworzą  niesamowitą i jedyną w swoim rodzaju grę kolorów. 


Tijuca 


Park Narodowy Tijuca jest obecnie jednym z największych parków miejskich na świecie. Ten ogromny las deszczowy mieszczący się na ternie Rio de Janeiro został niemalże w całości zniszczony na początku XIX wieku, gdyż na terenie tym utworzono plantację kawy. Dopiero w latach 60. XX wieku władze miasta zdecydowały się na jego odbudowę, dzięki czemu możemy podziwiać jego piękno i żyjącą tu faunę. Wodospad Cascatinha, a także inspirowane chińską architekturą Vista Chinesa zwracają uwagę swoim wyglądem. Strudzeni turyści chętnie korzystają z chwili ochłody, którą oferuje wodospad.

Miejscowe restauracje polecają

Podróżując, pragniemy kompleksowo poznać kulturę wybranego obszaru. Z tego względu każdy z nas decydując się na wyjazd, przywiązuje dużą uwagę nie tylko do poznawania kolejnych zabytków, lecz smakowania  miejscowej kuchni. Tak naprawdę to ona pokazuje, w jaki sposób żyje miejscowa ludność. Zwraca uwagę na to, czym trudnią się miejscowi, o której godzinie wstają, a także  ukazują bogactwo występujących na danym rejonie produktów. W brazylijskiej kuchni można wyczuć europejskie wpływy. Lokalnym specjałem jest churrasco, czyli mięso z rusztu. Opalana na ogromnym grillu wieprzowina, odcinana jest od sztuki mięsa na oczach klientów. mięso krojone jest tak długo, dopóki klient nie powie stop. Turyści nie znając tej zasady, nierzadko narażają się na żarty ze strony miejscowych. Do mięsa dodaje się pao de alho czyli chlebek czosnkowy lub queijo coalho – grillowane kawałki sera.

Rio de Janeiro jest wyjątkowym miejsce na mapie świata. Decydując się na przyjazd do tego miasta warto pomyśleć o atrakcjach czekających na nas tuż poza granicami miasta. Saquarema, Park Narodowy Bocaina czy Destylarnia Alambique Paratiana to jedynie niektóre z nich.

Nowoczesna technologia umożliwia nam zwiedzanie tego zakątka na wiele sposobów. Samochód, rower, helikopter, czy oglądanie miasta z perspektywy drona należą obecnie do najpopularniejszych. Całodniowa ucieczka na jedną z dzikich plaż pozwoli ukoić skołatane nerwy, a także rozkoszować się pięknem tutejszej przyrody. Góra cukru widoczna z każdego miejsca wygląda spektakularnie o każdej porze dnia. Promienie słońca niespiesznie padające na jej powierzchnię tworzy jedyne w swoim rodzaju efekty świetlne.

Dlaczego warto pojechać do Los Angeles?

W mieście filmowców, gwiazd i bogaczy – dlaczego warto pojechać do Los Angeles?

    Do miasta aniołów turyści nie przyjeżdżają dla historii i zabytków, bo tak naprawdę jest to dość młoda metropolia. Miasto jednak coś w sobie musi mieć, skoro znane jest na całym świecie i przyciąga co roku aż kilkadziesiąt milionów zwiedzających. Miejsce kojarzone jest przede wszystkim z przemysłem filmowym, wielkim bogactwem, rozrywką, relaksem i pięknymi plażami. 

   Na początku XX wieku przeniosło się tutaj wiele wytwórni ze wschodniego ze względu na idealne warunki do kręcenia filmów. Jest tu dużo słońca, znakomity ciepły klimat, bliskość oceanu oraz gór. Dzięki Hollywood miasto rozrosło się w błyskawicznym tempie. W 1900 roku liczyło sobie zaledwie 100 tysięcy mieszkańców, a w latach 30-tych populacja wynosiła już ponad milion. Dzisiaj jest to drugie co do wielkości miasto w Stanach Zjednoczonych, a także wielki ośrodek przemysłowy i kulturalny. Które miejsca trzeba koniecznie zobaczyć, odwiedzając Los Angeles? 

Hollywood Boulevard

   Hollywood to dzielnica Los Angeles i obowiązkowy punkt każdego turysty, który pierwszy raz przybywa do miasta. Znajduje się tam słynna Aleja Gwiazd, czyli Walk of Fame. Różowe gwiazdy z nazwiskami celebrytów wtopione są w chodnik, a znajduje ich się tam ponad 2600. Idąc wzdłuż ulicy Hollywood Boulevard, dochodzi się do Dolby Theatre (dawne Kodak Theatre), gdzie każdego roku rozdaje się Oskary – najsłynniejsze nagrody filmowe. Natomiast przed Teatrem Chińskim Graumana (w którym odbywa się wiele ważnych premier filmowych) koniecznie trzeba zobaczyć odciski dłoni i stóp największych sław. Przy ulicy znajduje się również siedziba muzeum figur woskowych Madame Tussauds Hollywood. 

Venice Beach

   Venice Beach stało się kultowym miejscem i centrum kulturalnych szczególnie dla młodych ludzi. Słynna plaża znajduje się w dzielnicy o nazwie Venice. Najbardziej znana jest z pieszej promenady Ocean Front Walk, przy której znajduje się jeden wielki jarmark. Można tu spotkać wielu ulicznych artystów jak muzycy i malarze oraz kupić pamiątki. Długość promenady wynosi 2,5 mili. Warto zwrócić uwagę na Skatepark, aby zobaczyć popisy deskorolkarzy i Muscle Beach, gdzie trenował kiedyś Arnold Schwarzenegger. 

Beverly Hills z Rodeo Drive

   Beverly Hills to tak naprawdę oddzielne miasto położone w metropolii Los Angeles. Zamieszkało tu wielu bogatych i sławnych ludzi, przez co dzisiaj uznawane jest za jedno z najbardziej ekskluzywnych miejscowości w Ameryce. To co przyciąga uwagę to wielki przepych, piękne domy, luksusowe samochody, równo przycięte trawniki, czystość na chodnikach i ulicy oraz wysokie palmy. Najsłynniejszą ulicą w Beverly Hills jest Rodeo Drive, gdzie można spotkać celebrytów robiących zakupy w sklepach z luksusowymi ubraniami i biżuterią. Warto przejść przez tę ulicę i zobaczyć, chociaż na chwilę jak wygląda życie najbogatszych ludzi na Ziemi.

Santa Monica Pier

   Santa Monica podobnie jak Beverly Hills jest oddzielnym miastem. Plaża w tej części metropolii ma 3,5 mili i przyciąga każdego roku wielu turystów. Wizytówką tego miejsca jest słynne molo – Santa Monica Pier, które zbudowane zostało w 1916 roku i jest uznawane za najstarsze molo w zachodniej części USA. Znajduje się tam wiele atrakcji, w tym Pacific Park – park rozrywki z diabelskim młynem, karuzelą i akwarium. Jest tam też wiele sklepików, restauracji i pubów. Molo znane jest też z innego powodu. To właśnie tutaj kończy się słynna droga Route 66 z Chicago. 

Griffith Observatory 

   Osoby, które lubią obserwować i podziwiać miasta z punktów widokowych powinny wybrać się do Obserwatorium Griffitha w północnej części Los Angeles przy zboczu góry Hollywood. Najlepiej pojechać się tam podczas zachodu słońca. Przy obserwatorium znajduje się też słynny Griffith Park, gdzie jest wiele klimatycznych ławek i latarni w starym stylu. Często można oglądać je w amerykańskich filmach.

Studia filmowe i parki rozrywki 

   Los Angeles nigdy by się nie rozwinęło, gdyby nie studia filmowe. Rozsiane są one po całym mieście. Dla turystów organizowane są specjalne wycieczki m.in. do Paramount Pictures, Sony Pictures czy Warner Bros. Na północnych przedmieściach miasta można zwiedzić też Universal Studios. Zwiedzającym oferuje się przejażdżkę wagonikami, z których można obserwować sceny z wielu popularnych produkcji jak „King-Kong” czy „Wojna Światów”. Od kilku lat największą atrakcją tego miejsca jest park rozrywki „Harry Potter and The Forbidden Journey”. Niedaleko Los Angeles znajduje się także Park Disneyland. Jest to idealne miejsce dla całej rodziny, które oferuje wiele atrakcji. Jest to też najstarszy i jedyny Disneyland na świecie zaprojektowany przez Walta Disneya. 

Downtown

   Centrum Miasta nie należy do największych atrakcji Los Angeles, a znajdują się tutaj nie tylko wieżowce, ale też kilka słynnych muzeów sztuki jak MOCA i Grammy, wiele sklepów, targów i nowoczesnych restauracji. Znaleźć tu można też kilka najstarszych budynków w mieście. W śródmieściu warto zobaczyć ogromną halę widowiskowo-sportową Staples Center i Filharmonię Walta Disneya z charakterystyczną konstrukcją, którą zaprojektował Frank Gehry.

Etiopia ludność i plemiona.

Dzika i nieznana Afryka, kusząca swoją różnorodnością i kolorowością, to jeden z najchętniej odwiedzanych kontynentów. Całoroczne panujące tam lato, zachęca swoim ciepłem. Kraje Czarnego Lądu stają się intratną propozycją turystyczną, a prym wśród nich wiedzie Etiopia. To niesamowita kultura, o której nie ma pojęcia wielu Europejczyków. Oprócz słońca czeka tam pyszna kawa, a także różnorodność etniczna.

Dawna Abisynia

Etiopia, a w zasadzie Federalna Demokratyczna Republika Etiopii leżąca na wschodzie Afryki. Dawniej państwo to dumnie nosiło nazwę Abisynia. Jej etymologia zaczyna się jeszcze w czasach przed naszą erą, kiedy to plemię Habesz, w poszukiwaniu własnego lądu przywędrowało na te tereny. Z tej nazwy później jednak zrezygnowano, prawdopodobnie dlatego, że słowo habesz w języku arabskim oznacza po prostu włóczykij. Określenie to było uznawane za pogardliwe oraz często używane w okresie sporów między mieszkańcami wyznającymi islam, nazywali tak oni chrześcijan. Abisynię zastąpiono nazwą Etiopia, która pojawia się w wielu biblijnych opowieściach. Słowo to wywodzi się z greckiego aithiopes, czyli brunatne twarze. Została ona oficjalna uznana, jako nazwa kraju.

Etiopia ludność- ponad podziałami

Etiopia jest jednym z najbardziej odizolowanych krajów w Afryce. Otoczona wysokimi górami i rwącymi potokami, które w porze deszczowej stanowią zaporę nie do przejścia. Próżno szukać w niektórych jej rejonach, utwardzonych, asfaltowych dróg, a niektóre mniejsze miejscowości pozbawione są elektryczności. Dzięki tym warunkom, mieszkańcy Etiopii wiedzieli, że muszą stanowić jedność, nawet w przypadku dużej różnorodności etnicznej. Żyje tam bowiem 8 plemion, które zdołały zachować swoją kulturę i tradycje. Naturalnymi przedstawicielami plemion Afrykańskich są Mursi. To duża grupa zamieszkująca tereny dawnej Abisynii. Charakterystyczną cechą kobiet, są gliniane koła umieszczone w wargach. Głównym źródłem ich dorobku są turyści. Za wstęp na teren wioski, czy zdjęcia z tubylcami musimy zapłacić, po wcześniejszych negocjacjach z wodzem. Reszta ludności trudni się pasterstwem. Kolejnym plemieniem są  Hamerowie. Zdecydowanie najbardziej przyjaźni turystom i chętni do rozmowy. Pokrywają twarze jasnym pudrem, a włosy zaplatają w drobne warkoczyki. W dolinie Omo urzęduje lud Konso. Są to rolnicy z krwi i kości, którzy mieszkają w okrągłych chatkach wśród Estońskich wzgórz. Budowane przez nich kamienne tarasy są wpisane na listę UNESCO. W samych górach mieszka plemię Dorsi. Budują chaty z bambusa, w których mieszkają wraz ze swoimi zwierzętami. Ich głównym zajęciem jest tkactwo. Lud Ormo, zajmuje tereny tuż przy granicy z Kenią, mają oni własny język- ormo, a ich głównym zajęciem jest rolnictwo i hodowla zwierząt. Najbardziej unikalnym pod względem kultury jest plemię Suri. Zamieszkują tereny przygraniczne z Sudanem. Budują domki na zboczach wzgórz, w kształcie pszczelich uli. Najmniejszą grupą zamieszkującą Etiopię jest Bodi. Ich populacja liczy zaledwie 35 tysięcy. Ciekawostką jest, że chłopców karmi się tu na potęgę, ponieważ im jest grubszy, tym powinien być przystojniejszy w oczach tubylców. Ostatnim plemieniem jest -Ari. To najbardziej ucywilizowana społeczność. Żyją oni zdecydowanie bliżej technologii niż natury, to własnie wyróżnia ich spośród reszty. Mimo że różnorodność etniczna jest ogromna, ludzie żyją ze sobą i się tolerują, tworząc zwarte grupy społeczne.

Co warto zobaczyć w Etiopii?

Kraj wielu kontrastów, ma do zaoferowania turystom swoje największe skarby. Etiopia, która nigdy nie była skolonizowana, zachowała swoje naturalne piękno. Na początku warto udać się do Lalibeli- jest ona nazywana 8 cudem świata. W skałach wykuta jest świątynia, mieszkańcy wierzą, że ich król miał tu sen, który nakazał mu wykuć „drugą Jerozolimę”. Miasto wypełniają liczne kościoły i rzeźby w monolitycznych skałach. Kolejnym punktem powinna być dolina rzeki Omo. Możemy tam się udać jedynie w porze suchej. Doświadczymy tam niesamowitego szoku kulturowego. Wioski są praktycznie odcięte od świata, a ludzie żyją tam tak, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Warto udać się do najwyżej położonego jeziora na świecie. Tana- leży na wysokości 1800 metrów nad poziomem morza. Jedynie w tym miejscu, można zobaczyć pływające papirusowe łodzie, a także odwiedzić klasztory na małych wysepkach. Udajmy się także, pod niepowtarzalne Wodospady Nilu Błękitnego. Malownicze widoki, piętrzącej się wody Nilu i spływające prawie pionowo w dół, wprawią w zachwyt wszystkich, nie tylko miłośników przyrody. Na koniec, odwiedźmy Aksum, które około 2 tysiące lat temu, było stolicą potężnego królestwa. Dziś oprócz ruin, niewiele z niego pozostało. Znajdziemy tam pozostałości kościołów, zamku, królewskich grobowców, wysokich na 30 metrów kamiennych kolumn, a także kamienne trony. Była tu dawna kolebka chrześcijaństwa. Aksum i jego okolice dalej pozostają niezbadane w całości, więc nadal skrywają w sobie wiele tajemnic.

Etiopia to kraj, obok którego trudno przejść obojętnie. Wieżowce w stolicy, przeplatają się z pozbawionymi prądu wioskami. Najsmaczniejsza na świecie kawa, a także bardzo gościnni mieszkańcy, czekają na turystów. Warto odwiedzić ten kraj, by zobaczyć ogromną ilość kontrastów i różnic etnicznych. 

Birma wycieczki do kraju świątyń.

Azja to kontynent wielu kultur, a przede wszystkim kontrastów. Niektóre z jej krajów, przez wiele lat były niedostępne dla turystów. Zamykały swoje granice i tworzyły własne społeczności. Jednym z takich krajów była Birma. Na szczęście dla wszystkich miłośników podróży, kraj ten powoli zaczął otwierać się na przyjezdnych, a obecnie jest popularnym kierunkiem wakacyjnych podróży. Birma ma wiele oblicz, a ich okrycie daje niesamowitą satysfakcję.

Birma czy Mjanma?

Nazwa kraju- Birma jest nam wszystkim dobrze znana, jednak to Mjanma stanowi oficjalną nazwę kraju, którą posługują się Birmańczycy. Ma to swoje początki już w czasach kolonialnych, kiedy za czasów kolonizatorów z Anglii, używali oni określenia Burma. Jednak naród, który nigdy nie zrezygnował ze swojej tożsamości, używał określenia Myanmar, czyli Kraj Silnych Jeźdźców. Dopiero w 1989 roku, Junta Wojskowa przyjęła oficjalnie nazwę Myanmar, a także zaakceptowały ją kraje członkowskie ONZ. We wszystkich oficjalnych dokumentach urzędowych, ustalone zostało używanie nazwy- Związek Myanmar, przy czym poprawne jest również Związek Mjanma lub Republika Związku Mjanmy. Pojawiło się wiele kontrowersji, jak powinna być wymawiana nazwa kraju. Ponieważ, w języku birmańskim r pozostaje nieme, przyjęła się spolszczona wymowa Mjanma, która jest jak najbardziej poprawna.

Birma wycieczki- najlepiej objazdowe

By zrozumieć kraj, jakim jest Brima, najlepiej zobaczyć go w całości. Najpopularniejsze stały się wycieczki objazdowe po kraju świątyń.  Dzięki temu, bez problemu zwiedzimy najważniejsze miejsca, które są usiane po całym regionie. Tego typu zwiedzanie oferuje wiele biur podróży, ale zaplanowanie objazdówki na własną rękę, dla odważnych nie będzie stanowiło problemu. Wystarczy trochę oddalić się od głównej metropolii- Naypidawu, który od 2005 roku spełnia funkcję stolicy, czy odjechać dalej od Rangun, czy Mandalaj, aby dostrzec wiele różnic. Tam ma się wrażenie, że czas nie upływa. Niesamowite świątynie, lokalne bazary czy wiecznie uśmiechnięci i przyjaźni mieszkańcy, to na pewno główne atrakcje Mjanmy. Organizując taką wycieczkę samodzielnie, możemy skusić się na znacznie więcej atrakcji, niż te oferowane przez biura. Nie będziemy ograniczeni czasowo, a także możemy sami wybrać to co chcemy zobaczyć. Warto poszukać ciekawych miejsc nawet będąc już na miejscu. Często za birmańskimi lasami, odnajdziemy niesamowite małe osady, pozłacane dachy świątyń oraz ludzi, którzy chętnie zaproszą nas na tradycyjną herbatę i uraczą ciekawymi opowieściami.

Co warto odwiedzić w Birmie?

Mjanma słynie ze swojej różnorodności, ale przede wszystkim jest nazywana Krajem Świątyń. Ich bogactwo zdobień i niesamowita kolorystyka jest nie do podrobienia. Ich unikalność zachwyciła już nie jednego podróżnika. Co zatem warto zobaczyć w tym niesamowitym kraju?

  1. Miasto Bagan. To miasto posiada ponad  2 tysiące mniejszych i większych świątyń oraz klasztorów. To miejsce jest magiczne i stanowi jedną z głównych atrakcji Birmy. Cała strefa archeologiczna miasta to około 13 kilometrów. Bagan był niegdyś stolicą Królestwa Birmańskiego, jednak nawiedzany przez pożary i trzęsienia ziemi, uległ częściowej dewastacji. Renowacja była przeprowadzona w latach 90, co umożliwiło odzyskanie danej konstrukcji tego niesamowitego miasta. Warto przede wszystkim dokładnie zwiedzić świątynie Sulamani, oraz zbudowaną na wzór piramidy- świątynie Dhammaayanngyi. Góruje nad nimi, otwarty dla turystów zamek Thatbyinnyu. Roztacza się z niego widok, na całą okolicę.
  2. Inle Lake- to drugie co do wielkości jezioro w kraju. Możemy podziwiać na nim rybaków, wiosłujących w tradycyjnych birmańskich łodziach i poławiających ryby. Znajdziemy tam też domki na palach w wodzie. Warto skorzystać z oferty wioślarzy i wybrać się z nimi na przepiękny rejs.
  3. Pagoda Szwedagon, znajdująca się w największym birmańskim mieście Rangun. To 100- metrowa budowla, w całości pokryta złotem. Według legendy, pod wzgórzem, na którym została wzniesiona, po dziś dzień leży skarbiec z włosami samego Buddy.
  4. Miasto Kwiatów, własnie tak nazywane jest niewielkie Pyin Oo Lwin. To raj dla miłośników przyrody. Okolica obfituje w wiele jaskiń, a także wodospadów.
  5. Bago to kolejne miasto, do którego koniecznie trzeba się udać. Znajduje się tam najwyższa w całym kraju- 114-metrowa pagoda Shwemawdaw Paya. Nasze oczy zachwyci również jeden z największych, pozłacanych pomników leżącego Buddy. Bago udostępnia turystom również liczne pałace i świątynie.
  6. Mandalaj stanowi centrum religijne i kulturalne kraju. W pagodzie Kuthodaw mieści się największa księga świata.
  7. Mount Popa, to wulkan w centralnej Birmie. Według miejscowych wierzeń znajduje się w nim 37 bóstw- Natów. Na szczyt prowadzi 777 schodów, a na górze znajdziemy mistyczny klasztor.
  8. Kalaw, to coś dla miłośników trekkingu i pieszych wędrówek. Niewielkie miasteczko gwarantuje różnorodność etniczną, a także odpoczynek pomiędzy birmańskimi wzgórzami.
  9. Pindaya- to miasto z niezliczoną ilością jaskiń, w których znajdują się mniejsze lub większe posągi buddy. Legenda głosi, że zamieszkiwał je pająk, porywający księżniczki.
  10. Góra Kyaiktiyo jedno ze świętych miejsc Birmy. Znajdziemy tam Złotą Skałę, która umieszczona jest tuż nad krawędzią przepaści. Mieszkańcy wierzą, że ogromny głaz utrzymuje równowagę, dzięki umieszczeniu pod nim włosów Buddy.

Birma mimo ciężkiej przeszłości staje dla turystów otworem. Ma do zaoferowania nie tylko swoje bogactwo kulturowe, ale także życzliwość mieszkańców, którzy zarażają swoim uśmiechem i pozytywnym nastawieniem. Ta podróż może znacznie poszerzyć nasze horyzonty, a także nauczyć czerpać radość z rzeczy, których do tej pory nie zauważaliśmy.

Nungwi Zanzibar pływanie z żółwiami.

Zanzibar jest niezwykłym miejscem. Każdego roku ta rajska wyspa odwiedzana jest przez miliony turystów pochodzących z całego świata. Zajmująca 1658 kilometrów kwadratowych coraz częściej wybierana jest przez naszych rodaków. Duży wpływ ma na to historia Zanzibaru, która nierozerwalnie związana jest z okresem  europejskiej dominacji na świecie. Zanzibar przypomina kocioł, w którym łączą się ze sobą rozmaite kultury, które stworzyły jedyny w swoim rodzaju  twór. Przejawia się to zarówno w architekturze, muzyce, jedzeniu oraz obyczajowości mieszkańców wyspy. Zanzibar postrzegany jest  jako raj na Ziemi.

Zanzibar – historia największej spośród tanzańskich wysp

Pierwszymi mieszkańcami tej wyspy byli przybywający z głębi kontynentu Afrykanie.  Następnie miedzy VIII a X wiekiem powierzchnia wyspy znajdowała się w zasięgu Arabów i Persów. Początek dominacji Europejczyków datuje się na wiek XVI. Wyparci przez sułtanów Omanu stracili swoją zwierzchność nad tą częścią świata. Przełomowy okazał się wiek XIX, gdy na ten niezwykły teren powrócili mieszkańcy naszego kontynentu: Francuzi, Niemcy, a także Brytyjczycy. Przebywając na terenie wyspy, w pierwszej chwili można poczuć się zdezorientowanym, gdyż w jednym miejscu spotykamy się ze skrajnie  różnymi kulturami, a także obyczajowością.

Zanzibar – co warto wiedzieć o wyspie?

Decydując się na lot do tego niezwykłego miejsca, musimy pamiętać o kilku rzeczach. Są nimi przede wszystkim dokumenty. Każdy turysta, który pragnie spędzić wakacje na Zanzibarze, musi posiadać wizę turystyczną. Jej wyrobienie nie stanowi problemu i możliwe jest po przylocie na lotnisko. Osoby, które lubią mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, mogą o nią wystąpić przez Internet. Koszt ważnej przez 90 dni wizy wynosi około 50 dolarów. Równie ważne jest zabranie paszportu. Lekarze zalecają również serię szczepień na wypadek chorób, które nie są znane w naszej szerokości geograficznej. Należą do nich żółtaczka, dur brzuszny, błonica i tężec.

Zanzibar – atrakcje turystyczne

Nungwi Zanzibar to najbardziej wysunięta na północ wyspy  rybacka osada. Spacerując wzdłuż kolejnych budynków, możemy przyjrzeć się jak wygląda życie lokalnej ludności. Mieszkańcy słyną z produkcji tradycyjnych łodzi Dhow, które wykorzystują podczas codziennych połowów świeżych ryb.

 To tutaj zobaczymy jedyny w swoim rodzaju zachód słońca, a także popływamy w towarzystwie ogromnych żółwi, które od dawna zamieszkują ten teren. W Baraca Aquarium, czyli niewielkiej lagunie otoczonej koralowcami mieszka obecnie około 30 żółwi morskich. Te niezwykle sympatyczne zwierzęta przyzwyczajone do obecności człowieka chętnie pozują do zdjęć. Za drobną opłatą można je nakarmić miejscowymi specjałami, za którymi wprost przepadają. Decydując się na wizytę w tym miejscu, należy pamiętać o porach pływów. W czasie odpływu woda w lagunie nie przekracza metra głębokości, natomiast w czasie przypływu należy być dobrym pływakiem. Baraca Aquarium jest ważnym miejscem. Przez lata żółwie przebywające na tym terenie należały do gatunków zagrożonych. Ich mięso gościło na stołach mieszkańców wyspy, natomiast kolorowa skorupa była sprzedawana turystom. Dziś władze doprowadziły do odrodzenia gatunków, a także zwiększenia świadomości ludzi na temat tych majestatycznych zwierząt.

Blue safari określane jest mianem błękitnego doświadczania Zanzibaru. To nic innego jak kąpiel w nieskazitelnie czystych wodach otaczających wyspę. Wskakując na jedną z drewnianych łodzi i zabraniu ze sobą maski do nurkowania będziemy mieć okazję podziwiać bujnie rosnące koralowce, a także różnobarwne, charakterystyczne dla tego regionu ryby.

Każdego dnia w kuchni wykorzystujemy dziesiątki przypraw. Czy jednak wiemy o nich coś więcej? Kto z nas wie, iż pieprz jest tak naprawdę pnączem, a biały, czarny oraz zielony pieprz pochodzi z tej samej rośliny. Różni je jedynie pora zbioru. Aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat przypraw, warto wybrać się na jedną z plantacji  przypraw. Pracownicy zatrudnieni na plantacji pokażą, jak zbliżona pod względem wyglądu do awokado jest gałka muszkatołowa. Aromatyczne goździki czy laski uwielbianej przez Polaków wanilii z pewnością pobudzą zmysły i zachęcą do skosztowania tutejszej kuchni. Dania serwowane przez tutejszych kucharzy składają się wyłącznie miejscowych produktów. Ryby, soczyste i pełne smaku owoce, a także liczne charakterystyczne dla tego obszaru  przyprawy sprawiają, iż większość turystów wraca z tej niezwykłej podróży zainspirowana.

Zanzibar to miejsce, które warto odwiedzić. Stanowiąca zlepek kultur wyspa ma wiele do zaoferowania. Spragnieni wypoczynku z pewnością naładują baterie przed kolejnym rokiem spędzonym w pracy. Krystalicznie czyste plaże, ciepłe wody Oceanu Indyjskiego tworzą jedyne w swoim rodzaju warunki do odpoczynku. Jambo! Tak właśnie wita nas Zanzibar.

Peru atrakcje turystyczne dawnego imperium Inków.

Ameryka Południowa od zawsze przyciągała wielbicieli historii i nie tylko. Po hiszpańskiej i portugalskiej konkwiście pozostały jedynie ślady dawnych rdzennych mieszkańców. Największe pozostałości dawnych imperiów, możemy podziwiać w Peru. Inkowie pozostawili po sobie spuściznę, która trwa po dziś dzień i przyciąga rzesze turystów. Drugi co do wielkości andyjski kraj po Argentynie jest chętnie odwiedzany przez podróżników z całego świata. Można w nim odnaleźć nie tylko ciekawą historię, ale także wywieźć cenną lekcję.

Peru- znaczenie nazwy

Nazwa państwa wcale nie jest przypadkowa. Pochodzi ona od słowa briu, co w tłumaczeniu oznacza- rzeka. Górski kraj ma ich naprawdę wiele, przebijają się one między Andami i są uważane za jedne z najczystszych wód. Jednak to nie jedyny sposób na wyjaśnienie etymologii nazwy. Jedna z miejscowych legend, mówi o tym, że potężny wódz Beru, zapytany o nazwę kraju, przez hiszpańskich kolonistów, nie był wstanie zrozumieć, o co im chodzi, dlatego też podał im swoje imię, a oni przekształcili to na Peru. Inna opowiastka głosi, że dawni lokalni mieszkańcy nazywali swoje tereny Pelu, a nazwa ewoluowała do obecnie używanej, czyli Peru. Jeśli uda nam się porozmawiać, z mieszkańcami, na pewno opowiedzą oni jeszcze nie jedną legendę, która związana jest z nazwą ich kraju. Warto dodać, że dawne imperium Inków, w większości zamieszkują rdzenni Indianie oraz Metysi, czyli potomkowie białych Indian, stanowią oni odpowiednio 45% i 37% populacji kraju.

Państwo Inków

Obejmowało ono tereny dzisiejszego Peru i okolicznych krajów. Jego nazwa brzmiała Tahuantinsuyu, a było to jedno z najpotężniejszych imperiów Ameryki Południowej. Inkowie zamieszkiwali tam na 200 lat przed przybyciem Europejczyków. Posługiwali się oni językiem keczua i jego dialektami, a ich populacja wynosiła ponad 12 milionów. Propagowali oni kult Słońca, a za jego potomków uważali wszystkich władców. Wznosili wspaniałe kamienne budowle, które niestety padły ofiarą ekspansji Hiszpanów. Zaczęli oni wywozić złoto, ale też 480 lat temu wybudowali port, który rozrastał się, a dziś pełni rolę prężnej stolicy, czyli Limy. Pod Cuzco natomiast, miała miejsce decydująca bitwa, w której ostatni bastion Indian usiłował obronić swój kraj przed Hiszpanami. Przypuścili oni atak z górskiego zbocza Vilcaconga, jednak w krwawy sposób zostali rozbici przez hiszpańską armię. Tak poległ ostatni fragment państwa Inków, którzy zapisali się na kartach historii świata.

Peru atrakcje, których nie znajdziemy nigdzie indziej

Każdy kto przyjeżdża do Peru, pierwsze kroki stawia w Limie. Mimo że stolica nie cieszy się dobrą sławą, jest chaotyczna, zakorkowana i względnie niebezpieczna. Jednak możemy znaleźć w niej coś niezwykłego, przeplatają się tam różne style architektoniczne, a kamieniste plaże stanowią raj dla miłośników surfingu. Warto też, spróbować peruwiańskiej kuchni, prosto z ulicznych budek Limy. Kolejnym obowiązkowym punktem, jest słynne na całym świecie Machu Pichu. To jeden z obiektów działalności Inków, wpisany na listę 7 Nowych Cudów Świata. Położony wysoko w Andach, nigdy nie zostało zniszczone przez konkwistadorów. Znajdziemy tam zarówno świątynie, jak i pozostałości po obiektach mieszkalnych. Ważnym miejscem jest Nazca. Tajemniczy płaskowyż pokryty liniami układającymi się w kształty zwierząt. Miejscowi twierdzą, że te mistyczne rysunki zostały wykonane przez przybyszy z innych planet. Najgłębszy Kanion na świecie znajduje się właśnie w Peru! Kanion Colca wyglądem przypomina księżyc, a na jego dnie nie występuje żadna roślinność. Jest on dostępny dla turystów przez cały rok. Nie sposób pominąc Cuzco, czyli miejsca wielkiej bitwy o królestwo Inków. Zahaczmy też o 3 największe jezioro Ameryki Południowej, o dźwięcznej nazwie Titicaca. Znajduje się ono na pograniczu Peru i Boliwii. Są na nim ulokowane wyspy, które tworzą główną atrakcję turystyczną.

Peru- ciekawostki

Peru jest krajem owianym wieloma tajemnicami, a także skrywa wiele sekretów. Czy wiedzieliście, że państwo to ma dwie stolice? Oczywiście siedziba rządu i administracji to Lima, ale w przypadku Peru, mówimy także o stolicy historycznej, którą jest słynne Cusco. Wydawać by się mogło, że dawne imperium Inków jest hiszpańskojęzyczne. Nic bardziej mylnego, Peru to kraj wielu języków i dialektów. Za urzędowe języki uznaje się także Aymara oraz Quechua. Dopuszczalne są również inne zgodne z obowiązującym prawem dialekty. Warto też wiedzieć, że kraj ten, jest trzecim pod względem miejsc wpisanych na listę światowego UNESCO. Peru posiada takich miejsc aż 12. Jeśli chcecie zobaczyć najdłuższą rzekę świata, to tylko w Peru. Amazonka płynąca przez Peru, mimo że w większości znajduje się na terenie Brazylii, swoje źródła ma w peruwiańskich Andach. Wygrała ona wyścig o miano najdłuższej z egipskim Nilem. Kolejnym rekordem, jest najwyżej położone miasto na świecie. Na wysokości 5100 metrów nad poziomem morza, spokojne życie wiodą mieszkańcy małego La Rinconada. Zdecydowanie, aby zgłębić wszystkie sekrety tego kraju, potrzebujemy udać się tam, na przynajmniej tydzień.

Peru, ostatni bastion Inków, pogrążony, a zarazem wzniesiony przez Hiszpanów, stanowi jedną z największych atrakcji Ameryki Południowej. Podążanie szlakiem kamiennych budowli, a także podziwianie pięknych krajobrazów ma nieocenioną wartość.